Ombre

Wykonanie jest dosyć proste, wystarczy gąbka do nakładania pudru i pomysł.


Na szklaną podstawkę wylewamy kropelkę lub dwie lakieru, namaczamy w niej gąbkę i delikatnie przyciskamy na paznokciu, zupełnie tak jakbyśmy robiły pieczątki.
Paznokcie malowane gąbką

Całość wykańczamy topcoat

Paznokcie malowane gąbką


Najlepsza zabawa jest po wszystkim kiedy już skończymy malowanie okazuje się że nie da się idealnie rozprowadzić gąbką lakieru i często pomalowaną mamy również skórę wokół paznokcia, i teraz trzeba to zmyć tak żeby nie uszkodzić tego co na paznokciach.

Życzę milej zabawy i fajnych efektów, jeśli ktoś ma ochotę dodać tu swoje dzieło, proszę o maila

Paznokciowe pomysly – Paznokcie w kolorową zebrę, kolorowy tygrysek

Pomysł na paznokcie jest banalnie prosty do wykonania.
Pomalowałam paznokcie na biało jako podkład.
Następnie wybrałam 4 kolory i bardzo cieniutkim pędzelkiem takim jak na zdjęciu maziałam.

bardzo cieniutko pędzelek do paznokci

Efekt końcowy wygląda tak :

Paznokcie w kolorową zebrę, kolorowy tygrysek

Paznokciowe pomysly – Koń, konik na paznokciach

Moja córcia poprosiła mnie żeby zrobiła jej konia na paznokciach.
Nigdy nie umiała malować koni a tym bardziej ich łeb, głowa nigdy nie była podobna do konia.
To co widać na zdjęciu poniżej to było szóste podejście i brakło dnia.Malowałam i zmywałam czynność powtarzaliśmy tak długo aż koń był podobny do konia a ponieważ moja córa jest bardzo wymagającą koniarą nie było to proste. postanowiłyśmy spróbować następnego dnia i przez noc wpadłam na szatański pomysł,.
Cały łeb konia został namalowany pisakiem bardzo cieniutkim markerem, do tego pędzelkiem również bardzo cieniutki został pomalowany coś na wzór kolorowanki, są kontury i resztę trzeba wypełnić.
Efekt końcowy pozostawiam Wam czytelniczki i blogerki do oceny.

Koń na paznokciach, konik na paznokciach

Koń, konik na paznokciach

Moja córcia poprosiła mnie żeby zrobiła jej konia na paznokciach.
Nigdy nie umiała malować koni a tym bardziej ich łeb, głowa nigdy nie była podobna do konia.
To co widać na zdjęciu poniżej to było szóste podejście i brakło dnia.Malowałam i zmywałam czynność powtarzaliśmy tak długo aż koń był podobny do konia a ponieważ moja córa jest bardzo wymagającą koniarą nie było to proste. postanowiłyśmy spróbować następnego dnia i przez noc wpadłam na szatański pomysł,.
Cały łeb konia został namalowany pisakiem bardzo cieniutkim markerem, do tego pędzelkiem również bardzo cieniutki został pomalowany coś na wzór kolorowanki, są kontury i resztę trzeba wypełnić.
Efekt końcowy pozostawiam Wam czytelniczki i blogerki do oceny.

Koń na paznokciach, konik na paznokciach